Wisła Szczucin

Wisła Szczucin - Jadowniczanka Jadowniki

Zdjęcia




Wypowiedzi

Zapowiedź meczu

Rusza runda wiosenna I ligi tarnowskiej juniorów starszych.

Wisła		Jadowniczanka
	3.04.2011 (niedziela), godz. 16.00, Szczucin 5:0 (1:0)

Bramki:
1-0 Łukasz Łabuz 34
2-0 Michał Furgał 64
3-0 Dawid Czaplak 69
4-0 Stanisław Dernoga 73
5-0 Michał Furgał 82

Sędziował: Paweł Gmyrek z Żabna
Żółte kartki: brak

Wisła: Piotr Strycharz - Patryk Kuta, Tomasz Pietras, Karol Miklasiński, Jakub Nytko - Michał Furgał, Dawid Czaplak (74 Adrian Kapałka), Stanisław Dernoga, Sylwester Wójcik (70 Adrian Cygan) - Konrad Wołoszyn (76 Tomasz Hajski), Łukasz Łabuz (79 Wojciech Leśniewski).
Trener: Jarosław Będkowski.

Komentarz

Udał się start rundy juniorom starszym Wisły i ligowy debiut Jarosława Będkowskiego w roli trenera. Początek spotkania był jeszcze dość niepewny w wykonaniu naszych piłkarzy, jednak niespodziewany strzał na 1:0 z 25 metrów Łukasza Łabuza dodał nam pewności siebie i „rozwiązał worek z bramkami”. W drugiej połowie gole dołożyli jeszcze: 2 x Michał Furgał, Dawid Czaplak i Stanisław Dernoga.

Od początku spotkania było dużo nerwowości w poczynaniach obydwóch drużyn, a co za tym idzie w grze panował zamęt i zamieszanie. W tym nieładzie z biegiem czasu coraz lepiej zaczynała grać Wisła. W 15 min długie podanie posłał Tomasz Pietras, a obrońcom „urwał się” Konrad Wołoszyn i w sytuacji „sam na sam” przelobował bramkarza, ale piłka trafiła w poprzeczkę. W odpowiedzi Jadowniczanka miała podobną sytuacje, ale napastnik przyjezdnych uderzył bardzo niecelnie.

W 34 min Karol Miklasiński podał do Łukasza Łabuza, który będąc daleko od bramki niespodziewanie oddał płaski strzał, który całkowicie zaskoczył golkipera z Jadownik. 1:0 do przerwy stawiało w lepszej sytuacji Wisłę, która nie zamierzała tego zmarnować.

Druga połowa to już popis strzelecki szczucińskiej drużyny. Najpierw Michał Furgał dostał podanie w polu karnym, zdecydował się na strzał, który został zablokowany. Jednak zawodnik Wisły zdołał jeszcze zagarnąć piłkę, zwodem oszukać obrońcę Jadowniczanki i posłać futbolówkę do bramki. Pięć minut później było już 3:0, a indywidualną akcją popisał się Dawid Czaplak, który przebiegł z piłką kilkanaście metrów i uderzył z 14 metrów. Po kolejnych pięciu minutach było już 4:0. Uderzenie z 25 metrów Stanisława Dernogi niefortunnie przepuścił bramkarz Jadowniczanki.

Wynik mogli podwyższyć jeszcze Jakub Nytko i Łukasz Łabuz, ale nie wykorzystali sytuacji „oko w oko” z bramkarzem przyjezdnych. W 82 min wynik ustalił Michał Furgał, który spożytkował podanie Stanisława Dernogi.

Jadowniczanka, która prawie w ogóle nie potrafiła oddać strzału celnego, musiała dziś uznać wyższość Wisły. Za tydzień juniorów czeka wyjazdowy pojedynek z Olimpią Wojnicz.

Mikołaj Strycharz