Wisła Szczucin
Wisła Szczucin - Wisła Grobla Zdjęcia

[Zobacz zdjęcia z meczu]
Wypowiedzi

Zapowiedź meczu

Musi być zwycięstwo!


Wisła Sz.

Wisła G.

28.09.08 (niedziela),
godz. 15.00, Szczucin
2:1 (1:0)

Bramki:
1-0 Adam Majka 26
1-1 Mariusz Misa 74
2-1 Piotr Lechowicz 85

Sędziował: Krzysztof Budnik z Nowego Sącza
Żółte kartki: Zieliński, Łabuz - Misa
Widzów: 200

W. Szczucin: 12-Daniel Liguz - 4-Rafał Oleksy, 3-Jarosław Będkowski, 6-Marcin Kłagisz, 2-Piotr Kuter - 9-Adam Majka, 10-Szczepan Kołton (86 15-Mateusz Łabuz), 8-Piotr Lechowicz, 11-Tomasz Zieliński (70 18-Marcin Kapel) - 13-Grzegorz Cholewa, 7-Grzegorz Tabor.
Trener: Jerzy Smaś.

W. Grobla: 1-Sławomir Siodlarz - 11-Grzegorz Mikler, 15-Krokosz Marcin, 8-Paweł Tabor, 18-Rafał Sarara - 14-Adrian Szczygieł (84 Daniel Sikorski), 9-Mariusz Misa, 7-Tomasz Rachwał, 4-Tomasz Śliwa - 10-Łukasz Śliwa, 13-Michał Leśniak.


Komentarz

Zwycięstwo w tym meczu nie przyszło nam na pewno łatwo. Można powiedzieć, że mieliśmy po prostu więcej szczęścia od rywala, który szczególnie w drugiej połowie sprawiał lepsze wrażenie od naszej drużyny. Na dodatek zwycięską bramkę na 2:1 strzeliliśmy chyba ze spalonego... No cóż - szczęście sprzyja lepszym - i wreszcie, bo po ostatnich meczach (z Watrą, Olimpią P. i szczególnie ze Skalnikiem) Wiśle tego szczęścia brakowało.

Przed spotkaniem uczczono minutą ciszy śmierć byłego zawodnika Wisły Grobli - 25-letniego Krzysztofa Kordeusza, który tydzień temu zmarł na białaczkę.

Do drużyna z Witosa powrócili po pobycie za granicą dwaj zawodnicy - Marcin Kapel oraz Łukasz Bebel. Ten pierwszy wszedł w dzisiejszym meczu w 70 min, drugi na razie jeszcze tylko trenuje i na meczu go w ogóle nie było.

Warto również odnotować to, że na dzisiejszym spotkaniu pojawiło się, jak do tej pory najwięcej kibiców w tym sezonie - około 200. Nie jest to jeszcze imponująca liczba, ale w porównaniu z poprzednimi meczami, które w tym sezonie odbywały się w Szczucinie to dzisiejsza publika jest rekordową.

Sam mecz lepiej rozpoczęli nasi piłkarze. Szczególnie aktywny od początku - Grzegorz Tabor, którego strzał w 12 min z narożnika pola karnego z trudem obronił Sławomir Siodlarz. Kilka minut później znów Tabor, tym razem z 20 metrów uderzał tuż nad poprzeczką. Goście pierwszy strzał na bramkę miejscowych oddali dopiero w 24 min, kiedy z dalszej odległości uderzał Paweł Tabor, ale obok słupka.

W 26 min Wisła Szczucin po ładnej wymianie podań wychodzi na prowadzenie. Z rzutu wolnego z lewej strony Grzegorz Cholewa krótko podaje do Szczepana Kołtona, który z kolei podaniem "uruchamia" wbiegającego w pole karne Tomasza Zielińskiego. A ten od razu dośrodkowuje na 5 metr, gdzie Adam Majka strzałem z głowy wykańcza całą akcję.

Wydawałoby się, że po przebiegu gry i tym bardziej strzelonym golu nasza Wisła dość pewnie sięgnie po zwycięstwo. Nic bardziej mylnego. W kolejnych minutach meczu niemalże cudem uchroniliśmy się od straty bramki. Najpierw w 33 min po nieudanej pułapce ofsajdowej Adrian Szczygieł wpada z piłką w pole karne, jednak jego podanie wzdłuż bramki przecina Daniel Liguz. Potem Michał Leśniak groźnie strzela z 15 metrów tuż nad poprzeczką. W 40 min po dośrodkowaniu z wolnego Grzegorz Mikler z około 7 metrów uderza z główki, a piłka trafia w zewnętrzną część słupka. W końcówce pierwszej połowy meczu po wrzutcę piłki z lewej strony Leśniak z 3 mterów nie sięgnął piłki głową.

Na szczęście wynik do przerwy utrzymał się na korzyść szczucińskiej Wisły. Jednak w drugiej części meczu Wisła Grobla nadal konsekwentnie próbowała odrobić straty. Momentami trudno było wybić piłkę na połowę gości i wyjść z akcją ofensywną. Na szczęście obrońcy naszej Wisły stawiali skuteczny opór, nie dając Grobli dojść do dobrej sytuacji strzeleckiej. Z kolei w 57 min po jednym z nielicznych akcji w tym okresie gry gospodarze byli blisko ponownego pokonania bramkarza przyjezdnych. Jednak próba lobnięcia przez Piotra Lechowicza golkipera gości była nie udana.

Z biegiem czasu Wisła Grobla wreszcie stwarza groźną sytuacje pod bramką naszej drużyny. Strzał z narożnika pola karnego Pawła Tabora z dużym trudem broni Daniel Liguz, który odbija piłkę przed siebie. Dobitkę jednego z napastników gości w ostatniej chwili zablokowali nasi obrońcy. Niestety kilka minut później Liguz popłenia błąd - wpuszcza strzał, króty powinien bez problemu złapać i Wisła z Grobli doprowadza do remisu.

Ten gol podziałał motywująco na naszych piłkarzy, którzy od dłuższego czasu nie potrafią odnieść zwycięstwa w lidzę. W 76 min uderzenie zza pola karnego Marcina Kapla z trudem broni Siodlarz, który odbija piłkę przed siebie, a z dobitki fatalnie pudłuje Cholewa. Gdy wydaje się, że mecz zakończy się remisem w 85 min Wisła Szczucin strzela na 2:1! Z wolnego w pole karne dośrodkowuje Kołton, a tam Cholewa piłkę zgrywa do Lechowicza, który będąc na spalonym albo i nie (?) kieruję futbolówkę do siatki. Kiedy sędzia wskazał na środek boiska, zawodnicy Grobli dobitnie zaczesli sugerwać, że spalony jednak był - za co sędzia musiał pokazać jednemu z nich żółty kartonik.

Wisła Szczucin z tej potyczki z trudem wychodzi zwycięsko. Mimo to, po ostatniej wpadce ze Skalnikiem (w doliczonym czasie gry tracimy dwie bramki i wygraną) te dzisiejsze 3 punkty powinny podziałać "rahabilitująco". Może wreszcie te feralne i momentami frajerskie straty punktów zostały już w tej rundzie przez Wisłe wyczerpanę. Oby - bo Wisłę stać na to, żeby wygrać każdy mecz do końca rundy jesiennej. (MS)

Video

1-0 Adam Majka 26
1-1 Mariusz Misa 74
2-1 Piotr Lechowicz 85


Copyright © 1998-2025 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.