Wisła Szczucin
Wisła Szczucin - Ava Grądy Zdjęcia

Wypowiedzi

Zapowiedź meczu

Ava zmierza do awansu.


Wisła

Ava

26.04.2025 (sobota),
godz. 17.00, Szczucin
1:2 (1:1)

Bramki:
1-0 Łukasz Tobiasz 35
1-1 Filip Smaś 37 - karny
1-2 Paweł Czupryna 55

Sędziował: Paweł Fido (Żabno)
Żółte kartki: Barabasz - Jurczyk, Romanowski dwie, Czupryna
Czerwona kartka: Romanowski (Ava, 88 min - druga żółta)
Widzów: 180

Wisła: 1-Patryk Kuta - 2-Dominik Wiatkowski (68 14-Paweł Duda), 4-Sławomir Chrabąszcz, 5-Maciej Wójcik, 15-Marceli Krawczyk, 7-Jakub Kaczkowski - 8-Jakub Piekielniak, 6-Damian Giza, 24-Krystian Barabasz (88 3-Filip Gądek) - 22-Łukasz Tobiasz, 9-Szymon Kapałka.
Trener: Tomasz Zieliński.

Ava: 1-Matuesz Wajda - 55-Dominik Kogut, 10-Kamil Oracz, 35-Antoni Bociek, 2-Sylwester Bator - 13-Klaudiusz Żyła (65 20-Paweł Mastalerz), 16-Adam Knaga, 77-Paweł Czupryna, 98-Filip Smaś, 30-Piotr Jurczyk (90 99-Tomasz Knaga) - 7-Sebastian Romanowski.
Trener: Paweł Trzpit.


Komentarz

Wisła nie zatrzymała Avy, która pewnie zmierza do awansu. Dzisiejsza wygrana przy Witosa była ich dziesiątą z rzędu i obecnie mają cztery punkty przewagi nad wiceliderem z Luszowic. Teraz czekają nas dwie szybkie kolejki ze względu na długi majowy weekend. Już w czwartek zagramy na wyjeździe z FC Pawęzów, a następnie w sobotę u siebie z LUKS Wolą Radłowską.

Tak jak już pisaliśmy - w Wiśle panuje prawdziwy szpital. Tydzień temu wyliczyliśmy aż sześciu kontuzjowanych, a po meczu z Zalipiem licznik ten zwiększył się do siedmiu, bo dołączył do nich Jakub Balicki. Dlatego w drugiej połowie między innymi zagrał kompletny debiutant w seniorskiej piłce - 19-letni Paweł Duda z drużyny juniorów.

Od początku obie drużyny nawzajem się badały i żadna nie chciała wyjść przed szereg. Dopiero po pół godzinie gry coś wykreowało się groźniejszego pod bramką. Z okolic pola karnego do strzału doszedł Filip Smaś, ale uderzył tuż nad poprzeczką. Jednak jak strzelać pokazał Łukasz Tobiasz, który chwilę później dopadł bezpańskiej piłki i tuż zza szesnastki trafił w samo okienko bramki!

Niestety, Wiślacy z prowadzenia cieszyli się raptem kilkanaście sekund. W niegroźniej, statycznej sytuacji zawodnik Avy, będący tyłem do bramki, mający naszego obrońcę na plecach, upadł jak rażony piorunem. Sędzia wskazał na wapno. Czwarty mecz z drużyną z Grądów i czwarty rzut karny, którego na gola zamienił Filip Smaś.

Po przerwie lepiej w mecz weszli przyjezdni. Już w 55 minucie kapitan Avy - Paweł Czupryna - zaskoczył bezpośrednim strzałem z rzutu wolnego z okolic narożnika pola karnego i goście wyszli na prowadzenie 2:1. Od tej pory zaczęli kontrolować sytuacje na boisku. Wiślacy próbowali, ale niestety nie dali rady zmienić losów tego spotkania. Czas grał na korzyść drużyny z Grądów i ostatecznie udało im się dowieźć korzystny wynik do samego końca.

Niestety, ale Wisłę pech kontuzji nie opuszcza. Już dzisiaj wiemy, że z gry zostanie wykluczony Krystian Barabasz, który w końcówce meczu nabawił się kontuzji kolana i wylądował w szpitalu. To kolejny Wiślak, któremu pozostaje nam życzyć szybkiego powrotu do zdrowia.

Na koniec warto też nadmienić, że w składzie Avy na środku obrony zagrał dobrze znany nam Antoni Bociek, który jeszcze w 2023 roku występował w naszych barwach. Co ciekawe, ten 21-letni zawodnik jeszcze w rundzie jesiennej obecnego sezonu grał w LUKS Zalipie i w przerwie zimowej z autsajdera przetransferował się do lidera rozgrywek. (MS)

Video
1-1 Filip Smaś 37 - karny


Copyright © 1998-2025 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.