Wisła Szczucin
Wisła Szczucin - Orzeł Dębno Zdjęcia

Wypowiedzi

Zapowiedź meczu

Czekamy na pierwsze zwycięstwo juniorów w tym sezonie.


Wisła

Orzeł

06.09.2006 (środa)
godz. 17.00, Szczucin
3:0 (0:0)

Bramki:
1-0 Przemysław Pochroń 51
2-0 Krzysztof Glica 58
3-0 Przemysław Pochroń 75

Widzów: 20

Wisła Łukasz Giera - Bartosz Zawada, Marcin Kłagisz, Damian Rendak, Jakub Warzecha (65 Dariusz Furgał) - Stanisław Łuszcz (79 Miłosz Szałach), Bartosz Pochroń, Przemysław Pochroń, Andrzej Pięciorak (37 Krzysztof Glica, 87 Adrian Piekielniak) - Michał Giera (46 Szczepan Kołton), Kamil Danisz (79 Filip Gądek).
Trener: Leszek Dąbroś.


Komentarz

Juniorzy Wisły zanotowali pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. Pokonali Orzeł Dębno 3:0, bramki strzelali: 2 x Przemysław Pochroń i Krzysztof Glica. Do przerwy było jeszcze 0:0. Jednak tuż po wznowieniu gry w drugiej połowie piłkarze Wisły strzelili dwie bramki w krótkim odstępie czasowym, a pod koniec meczu dokłożyli trzeciego gola.

Już w 1 min spotkania mogło być 1:0 dla gospodarzy. Jednak dobrą sytuacje zmarnował Bartosz Pochroń. Potem Wisła stwarzała zagrożnie jedynie strzałami zza pola karnego. Uderzali odpowiednio Przemek Pochroń, Michał Giera i Stanisław Łuszcz. Za każdym razem bramkarz zdołał wybijać piłkę za linie końcową. Orzeł zagrożeń ofensywnych stwarza mniej niż miejscowi. Jedynie warte odnotowania to strzał z rzutu wolnego, który wypiąstkował Łukasz Giera. I po 45 minutach było 0:0.

Pierwsze minuty drugiej połowy zadecydowały o losie tego spotkania. W 51 min szybko wykonany rzut wolny przez Szczepana Kołtona - podaje w pole karne do niepilnowanego Przemka Pochronia, który strzałem od poprzeczki nie daje żadnych szans bramkarzowi Orła. Dwie minuty później było już 2:0. Staszek Łuszcz wbiegł z piłką w pole karne i wyłożył ją Krzysztofowi Glicy, który z bliskiej odległości wpakował futbolówkę do siatki przeciwnika.

Orzeł Dębno podłamany stratą dwóch goli próbuje odrobić straty. W dwóch mementach byli bardzo blisko. Dwa długie podania do napastnika gości mogły się skończyć bramką. Jednak dwukrotnie świetnie bronił Łukasz Giera. Po zmarnowanych dwóch dobrych akcji, piłkarzy z Dębna nie stać już było na odrobienie strat.

Za to wynik podwyższa Wisła. W 75 min piłkę z autu w pole karne wyrzucił Bartosza Zawada, futbolówka trafiła wprost pod nogi Pochronia, który strzałem po ziemi koło słupka uzyskują swoją drugą bramkę w tym meczu. I juniorzy Wisły mogą się cieszyć z pierwszego zwycięstwa w tym sezonie.


Copyright © 1998-2023 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin. Stats: 5782403 (od 21.07.06); 0,117 s., IE, FF, O, G, S.