Wisła Szczucin
Powiśle Bolesław - Wisła Szczucin Zdjęcia

Wypowiedzi

Zapowiedź meczu

II runda PP. Po miażdżącym zwycięstwie 2:11 z LZS Mędrzechów, wynik może być tylko jeden. Wygrana Wisły.


Powiśle

Wisła

08.08.2006
Bolesław
1:3 (1:2)

Bramki
0-1 Jarosław Będkowski 4
0-2 Adam Majka 25
1-2 Dariusz Chwałek 30
1-3 Mikołaj Strycharz 73

Widzów: ok. 50

Wisła: Łukasz Ziętara - Jakub Gądek, Krystian Knaga, Jarosław Będkowski, Rafał Oleksy - Stanisław Łuszcz (46 Mikołaj Strycharz), Tomasz Kowal, Jerzy Smaś, Jacek Będkowski - Adam Majka (65 Bartłomiej Strycharz), Szczepan Kołton.
Trener: Jerzy Smaś.


Komentarz

Po pogromie LZS Mędrzechów w I rundzie Pucharu Polski mecz z Bolesławiem miał być tylko formalnością. Jednak na tle słabiej gry Wisły w ostatnich sparingach nie można było być w 100% pewnym awansu naszych piłkarzy. Na szczęście skończyło się po myśli - Wisła wyeliminowała Powiśle.

Można powiedzieć, że mecz ustawiło szybko zdobyte bramki dla Wisły. Już w 4 min Jarosław Będkowski strzelił z rzutu wolnego. Po 20 min Adam Majka wpadł z piłką w pole karne i z ostrego kąta ulokował piłkę w siatce. Wydawało się, że następne gole dla Wisły to tylko kwesta czasu. Jednak nic z tych rzeczy. Fakt - Wiślacy mieli kilka dobrych sytuacji, ale nie umieli ich wykorzystać. Natomiast jedna z nielicznych akcji Powiśla zakończyła się powodzeniem. Z okolic 25 metrów tuż przy słupku strzelił Dariusz Chwałek, który kiedyś był przymierzany do gry w Wiśle.

W drugiej połowie Wisła starała się mieć cały czas inicjatywe. Raz po raz szłyuderzenia na bramkę gospodarzy. Były dwie poprzeczki. W 73 min po prostopadłym podaniu Tomasza Kowala, Mikołaj Strycharz strzelił na 1:3. Wynik ten już nie uległ zmianie i Wisła może czekać na kolejnego rywala w Pucharze Polski.

Całe spotkanie rozegrał Jerzy Smaś, który z Kowalem rządził w środku pola. Co oznacza, że prawdopodobnie taki duet w pomocy zobaczymy w lidze. (MS)


Copyright © 1998-2025 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.